Język,  LEKCJE

Lekcja 18: E-mail czy e-maila? Technologiczne problemy żywej polszczyzny

Zapraszam na lekcję 18.

Język żyje. Takie personifikowanie języka ma jakieś swoje uzasadnienie. W końcu jeśli kreuje on rzeczywistość, to można go przyrównać do demiurga, który niewzruszenie narzuca swoje zasady. A niekiedy, widząc w tym swoje korzyści, łaskawie zezwala na ludzki wpływ na niego. Na przykład taki e-mail. Niby list, a jednak inny. Piszę list, piszę e-mail czy e-maila? SMS czy SMS-a? Co na to językowy demiurg? Mamy niebywałą okazję obserwować z bliska, jak rozwija się i zmienia ten językowy organizm. Było sobie życie i był sobie język. Zajrzyjmy więc do środka. Czekają na Ciebie tendencje, ewolucja, walka, powrót do przeszłości, życie współczesne i proroctwa.

W tym odcinku:

  • wyjaśniam, jakie są główne tendencje w rozwoju języka i na czym polegają zmiany w nim zachodzące,
  • podaję współczesną formę biernika i zwracam uwagę na to, jak wyglądała ona w przeszłości, a wyglądała nieco inaczej (można się zdziwić),
  • bawię się w proroka i przewiduję, jak dalej będzie rozwijać się problem z biernikiem (spoiler alert: nikt nie wie).

Jeśli chcesz przeczytać to, o czym mówiłam, sprawdzić bibliografię, z jakiej korzystałam, zajrzyj do artykułu, na podstawie którego powstał ten odcinek:

Podcastu JAK ZACHWYCA? można słuchać na tej stronie oraz na platformach:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *