
Lekcja 11: Lista lektur – wróg czy dobro narodowe?
Podcast: Play in new window | Download (Duration: 22:40 — 20.9MB)
Zapraszam na lekcję 11.
Ach, ta lista lektur… Każda w niej zmiana budzi emocje. A jeśli dokonuje jej lubiany/nielubiany minister, to już w ogóle. Nie będę oceniała tych zmian. Chciałabym jednak pokazać, skąd w ogóle wzięła się lista lektur, co czytały dzieci w szkołach kiedyś, dlaczego takie, a nie inne lektury. Taka perspektywa może pomóc nam oswoić się z myślą, że lista lektur (nie mylić z kanonem literatury) zmienną bywa i taki już jej los, a ważniejsze jest zupełnie co innego…
W tym odcinku:
- opowiadam, jak to drzewiej z lekturami było i na czym dziatki uczyły się czytać;
- wyjaśniam, dlaczego dla Żeromskiego lekcje polskiego to były “narodowe nudy”;
- mówię o ideologicznym ukierunkowaniu listy lektur;
- zastanawiam się, co dalej z lekturami.
Jeśli chcesz przeczytać to, o czym mówiłam, sprawdzić bibliografię, z jakiej korzystałam, zajrzyj do artykułu, na podstawie którego powstał ten odcinek:
Podcastu JAK ZACHWYCA? można słuchać na tej stronie oraz na platformach: